|
Źródła Kłodnicy
znajdują się w kompleksie leśnym w rejonie Brynowa na terenie Katowic. Płynie
ona potem na obszarze gmin: Ruda Śląska, Zabrze, Gliwice, Rudziniec i Kędzierzyn-Koźle.
W Koźlu wpływa do Odry. Pobieżny rzut
oka na mapę uzmysławia, że Kłodnicę zatruwano w przeszłości nie tylko w
naszym mieście. Była ona przecież odbiornikiem wód pochodzących z
odwodnienia kopalń węgla kamiennego: ŚLĄSK, POLSKA-WIREK, BIELSZOWICE,
HALEMBA, MAKOSZOWY, CENTRUM, BOBREK, SOŚNICA oraz GLIWICE. Trafiały do
niej również ścieki bytowo-gospodarcze i komunalne, także wody opadowe z
silnie skanalizowanych Katowic, Mikołowa, Rudy Śląskiej, Zabrza, Gliwic i
Bytomia.
Mała ilość
wód naturalnych (ok. 40%) i znaczna emisja zanieczyszczeń, głównie
organicznych i mineralnych, powodowały, że Kłodnica wraz z jej dopływami była
mocno degradowana pod względem ekologicznym. Zła jakość
wód rzeki jest w dużym stopniu efektem zanieczyszczenia jej dopływów. Należą do nich m.in. lewobrzeżne
potoki: Ślepotka, Jamna, Promna, Chudowski, Ornontowicki, Ostropka, Kozłówka
i Ligocki. Prawobrzeżnymi dopływami Kłodnicy są natomiast m.in. potoki:
Bielszowicki, Czarniawka, Guido (Sośnicki), Toszecki oraz rzeki Bytomka i Drama.
Zlewnia Kłodnicy obejmuje więc rozległy obszar, na którym leżą m.in.
Bytom, Mikołów, Katowice i Chorzów.
Obciążenie
ściekami komunalnymi sprawia, że już w Katowicach-Brynowie wartość wskaźnika
ilustrującego poziom zanieczyszczenia Kłodnicy takimi właśnie nieczystościami
przekracza poziom dla najgorszej klasy czystości wód (tabela: analiza
wody). Ponieważ same liczby niewiele mówią osobom nie
związanym z badaniami, TUTAJ
zamieszczamy fachowy komentarz do wyników badań.
W Gliwicach
koncentracja zanieczyszczeń w rzece jest jeszcze większa. Głównym
powodem takiego zjawiska są nieoczyszczone ścieki opadowe i roztopowe z terenów
miejskich i przemysłowych, spływy powierzchniowe ze składowisk odpadów pogómiczych
oraz osady zalegające na dnie Kłodnicy. Poważnym
problemem jest też niewidoczne, ale znacznie obciążające ekosystem rzeki
zanieczyszczenie solami pochodzącymi z odwodnienia kopalń.
Jedynym
pozytywnym akcentem jest obecnie niewielkie zanieczyszczenie rzeki metalami ciężkimi.
Ich stężenia mieszczą się teraz w granicach I klasy czystości wód.
Przypomnieć zaś warto, że jeszcze w 1999 roku Kłodnica była pod tym względem
rzeką pozaklasową (poniżej wszelkich standardów ekologicznych). Poprawa
sytuacji w tej materii jest niewątpliwie efektem trwającej restrukturyzacji
gospodarki na Górnym Śląsku. Likwidacja wielu przestarzałych i uciążliwych
dla środowiska zakładów przemysłowych przyniosła po prostu ulgę Kłodnicy,
która teraz nie jest już chemicznym składowiskiem pierwiastków z całej
tablicy Mendelejewa. Niektóre
z trujących substancji i związków chemicznych zniknęły w ostatnich latach z
rzeki. Trzeba
tylko żywić nadzieję, że na zawsze...
A
oto jak wygląda nasza Kłodnica...
|
|