|
Na koniec trochę więcej o stroju rozbarskim. W okolicach
Radzionkowa, Piekar i Dąbrówki zwyczaj noszenia stroju zachował
się wyjątkowo długo, bo do lat 70-tych ubiegłego wieku. Po
dwudziestoletniej przerwie nastąpiła próba reaktywacji obyczaju
noszenia strojów przynajmniej z okazji uroczystości, ale są to już
stroje szyte współcześnie - widać do przede wszystkim po ich
unifikacji, stosowaniu "materiałów" zastępczych oraz
pewnych drobnych i poważniejszych błędach. Galandy - czyli
wianki zarezerwowane dla druhen noszą teraz np w chórze nawet
starsze mężatki, którym "przynależna" jest chustka tzw
purpurka. W całej procesji tylko dwie kobiety miały takie
nakrycie głowy. Koronki przy bluzkach na milę czuć syntetykiem -
z dzieciństwa pamiętam, że powinien to być haft angielski. Męskie
spodnie to już nie jelenioki, czyli jak sama nazwa wskazuje
szyte ze skóry, ale szyte są obecnie z żółtego płótna - choć
w tym przypadku, jak wypatrzyła Ania spodnie panów były jednak skórzane.
itd, itp
Ale cieszmy się tym co jest :)
|
|