|
Zamek Książ znany
jest najbardziej za przyczyną rodu Hochbergów.
Na
przełomie lat 20.i 30. XX wieku Zamek Książ był jedną z najbardziej
imponujących rezydencji. Za
protoplastę późniejszych Hochbergów z Książa uznaje się rycerza
Kitzolda von Hoberg, którego prawnuk Konrad von Hoberg dał początek książańskiej
gałęzi rodu, przejmując w 1509 roku zamek Książ wraz z przynależnymi
dobrami. Zamek stał się główną siedzibą rodu, a Hobergowie zaczęli
zdobywać tytuły, urzędy, powiększać stan posiadania.
Największe zasługi
dla samego zamku ma Konrad Ernest Maksymilian
von Hohberg (1705–1742). Temu utalentowanemu, doskonale wykształconemu,
odbywającemu liczne podróże właścicielowi oraz jego zmysłowi
artystycznemu zamek zawdzięcza rozbudowę, dzięki której stara siedziba
przodków przekształciła się w monumentalną rezydencję. To on sprawił,
że w I połowie XVIII wieku Książ uzyskał reprezentacyjne skrzydło
barokowe i do dziś możemy podziwiać wspaniały hall i marmurowe schody,
Salę Maksymiliana, Salę Konrada, Salony: Biały, Zielony, Chiński,
Barokowy czy Gier. Dodanie na przedzamczu jeszcze jednej wieży i
wybudowanie między nimi budynku bramnego z wartownią muszkieterów oraz
prostopadle do nich usytuowanych oficyn sprawiło, że powstał imponujący
wjazd do zamku. Wrażenie potęgował dziedziniec honorowy obrzeżony
kamienną ażurową balustradą barokową oraz ozdobiony latarniami,
wazonami, rzeźbami postaci alegorycznych i mitologicznych. Wówczas też
nieopodal zamku, na Topolowym Wzgórzu, powstał pawilon letni, z czasem
przekształcony w mauzoleum –
rodową kaplicę pogrzebową Hochbergów. Konrad Ernest Maksymilian, wielki
miłośnik nauki i sztuki, rozbudował istniejącą już bibliotekę oraz
archiwum zamkowe. Jego zasługą jest utworzenie w Książu gabinetu
osobliwości. Ten Kunstkabinett gromadził instrumenty fizyczne i
matematyczne, starożytności, dzieła sztuki, numizmaty, a przede wszystkim
zbiory przyrodnicze, których sława w świecie naukowym, nie tylko Śląska,
przetrwała do końca XIX wieku. W kolejnych dziesięcioleciach jego następcy
wzbogacali zbiory o cenne eksponaty, zmieniali też miejsca prezentacji
kolekcji, by w dwudziestoleciu międzywojennym utworzyć muzeum, mieszczące
się w nowo wzniesionym zachodnim skrzydle zamku.
Jan Henryk V już von Hochberg (1764–1782)
kontynuował przebudowę i rozbudowę zamku. Bardzo mocno wspierał on też
rozwój przemysłu tekstylnego, wprowadzając nowe urządzenia techniczne.
Ma również duże zasługi w rozwoju górnictwa. Pozyskał bogate złoża węgla
kamiennego w Wałbrzychu i okolicy, dzięki czemu mogły tu powstać
kopalnie. To także on przeforsował, zgodnie z postanowieniami porządku górniczego,
prawo pierwszeństwa rodziny von Hochberg do węgla kamiennego, doprowadzając
w ten sposób do znacznego wzrostu dobrobytu rodu. Zabezpieczając się
przed rozproszeniem tak pomnożonego majątku, Jan Henryk V przekształcił
go w rodzinny fideikomis, co potwierdził królewski dokument z 1772 roku.
Jan Henryk XI hrabia von Hochberg 2 książę von Pless (1855–1907)
okazał się dobrym gospodarzem. Powiększył stan posiadania majątku książańskiego
o kolejne wsie i majątki. Doprowadził do rozkwitu przemysłu w regionie. W
swoich dobrach wspierał organizacje socjalne, parafie (niezależnie od
wyznania), szkoły. Wprowadził dla urzędników i robotników
zabezpieczenia socjalne – kasy: emerytalną, chorobową, pogrzebową,
wdowią, które później posłużyły Bismarckowi za wzorzec dla jego
ustawodawstwa socjalnego. Ma też zasługi w rozwoju książańskiej
biblioteki, która uchodziła za drugą co do wielkości bibliotekę prywatną
na Śląsku. Ten wysoko utytułowany właściciel dóbr książańskich i
pszczyńskich zasłużył się też na polu muzyki myśliwskiej. Jako jej
wielki sympatyk I popularyzator szczególnie upodobał sobie mały róg myśliwski,
w którym wprowadził zmiany. Od 1880 roku nosi on nazwę “rogu pszczyńskiego”
lub “plessówki”, a jego udoskonalona wersja stała się
instrumentem koncertowym.
W 1907 roku tytuły i dobra stały się własnością Jana Henryka XV. Jego
dziedzictwo stanowiła olbrzymia fortuna. Fideikomis książański obejmował
dwa zamki: w Książu i Wałbrzychu, wiele miast i wsi, trzy kopalnie węgla
kamiennego, koksownię, fabryki i zakłady budowlane, uzdrowisko w
Szczawnie-Zdroju, na obszarze ponad 12 000 hektarów. Górnośląski
fideikomis zajmował powierzchnię ponad 42 000 ha z zamkiem w Pszczynie,
dziesięcioma kopalniami węgla kamiennego, dwiema elektrowniami, cementownią,
kamieniołomami, folwarkami, gospodarstwami rybnymi, lasami i tartakami,
gorzelniami i browarami, w tym Browarem Książęcym w Tychach.
Jan Henryk XV dał się poznać jako drugi największy budowniczy w historii
rodu. Jego dziełem jest ostatnia rozbudowa zamku Książ. W latach
1908–1923 powstały dwa potężne neorenesansowe skrzydła – północne
I zachodnie. To drugie ozdobiono dwiema cylindrycznymi wieżami. Główna
wieża zamku otrzymała nowy kopulasty hełm z latarnią, osiągając wysokość
47 metrów. Poszerzone zostały tarasy zamkowe, które otrzymały też nowy
wystrój, czego efekty oglądać możemy do dziś. W tym czasie powstała również
palmiarnia w Lubiechowie – ogród zimowy właścicieli, która od lat
stanowi atrakcję turystyczną. Książę nie poprzestał na budowaniu
nowych obiektów i powiększaniu zamku. Przebudowane zostały także stare,
zabytkowe części zamku.
Zamek Książ osiągnął apogeum wielkości i bogactwa, a właściciele
prestiżu wśród najwyższej arystokracji. Jak pokazała historia, był to
jednocześnie początek upadku Hochbergów.
|
|