GLIWICKIE METAMORFOZY”

Będzin – czyli niestraszny nam mróz

Ewa Hordyniak

I.2010
www.gliwiczanie.pl gliwickie_metamorfozy@op.pl  

 

 

Nie zważając na trzaskający mróz (-17 stopni Celsjusza) całą kawalkadą udaliśmy się na zwiedzanie Będzina.

 

       

Nazwa "Będzin" pochodzi prawdopodobnie od imienia osobowego Będa lub Będzan, choć piękna (aczkolwiek nieprawdziwa) legenda mówi, jakoby miano nadał miastu (a przy okazji również i okolicznym miejscowościom, czyli swoiście znaczącej części Zagłębia Dąbrowskiego) – sam Kazimierz III Wielki (wg innych wersji Kazimierz I Odnowiciel). Król miał wyrazić się podczas lustracji nadprzemszańskiego grodu iż: Tam rosną dąbrowy, tam sosnowy, tutaj będziem My, tam Pogoń, a tam czeladź nasza, a jeżli tu mało będzie miejsca to reszta stanie za górą.

   

Początki osadnictwa na terenie Będzina sięgają pradziejów. W IX w. na miejscu obecnego zamku na nadprzemszańskim wzgórzu wzniesiono gród obronny, który strzegł prastarego szlaku handlowego z Kijowa przez Kraków na Śląsk i do Norymbergi. Najstarsza wzmianka o wsi Będzin pochodzi z 1301  r. W latach czterdziestych XIV w. powstaje miasto na prawie polskim (na pewno miasto istniało w 1349 r.). Kazimierz Wielki na miejscu grodu wzniósł kamienną warownię, a osadę targową 5 sierpnia 1358  r. podniósł do rangi miasta na na prawie niemieckim (prawo magdeburskie) i otoczył ją kamiennymi murami. Pierwszym znanym wójtem był Hinko zwany Ethiopusem. Miasto swój największy rozkwit przeżywało w epoce jagiellońskiej (XVI w.), dzięki licznym przywilejom królewskim (np. prawo składu soli z 1484). W 1565 r. Zygmunt August zezwolił na organizację pięciu targów rocznie, których tradycja przetrwała do dziś. W 1589 r. na będzińskim zamku toczyły się rokowania polsko-austriackie w związku z roszczeniami Maksymiliana do korony polskiej, zakończone podpisaniem w Czeladzi  tzw. paktów będzińskich. W XVI w. istnieje już zorganizowana gmina żydowska z synagogą, łaźnią i kirkutem poza murami miejskimi (ob. Zawale). W 1655 r. miasto i zamek niszczy najazd szwedzki, Będzin przeżywa najpoważniejszy upadek gospodarczy.

Po trzecim rozbiorze Polski w 1795 r. Będzin na krótko znalazł się w granicach Prus (w składzie Nowego Śląska), a od 1807 r. należał do Księstwa Warszawskiego, a następnie Królestwa Polskiego.   Pod koniec XVIII w. dzięki odkryciu pod Dąbrową bogatych złóż węgla zaczyna się jego wydobycie. Powstające kopalnie i huty ołowiu przyczyniają się do gwałtownego rozwoju całego regionu, nazywanego Zagłębiem Dąbrowskim. Ponadto w 1858 r. przez Będzin poprowadzono odnogę Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej z Ząbkowic do Sosnowca i na Śląsk. Coraz bardziej wzrasta rola ludności żydowskiej w mieście, która stanowi większość (nawet do 80%). Podczas I wojny światowej miasto i przemysł zostały mocno zniszczone. Powiększył się jednak obszar Będzina poprzez przyłączenie okolicznych wiosek i osiedli robotniczych (Małobądz, Gzichów z Brzozowicą, Ksawera z Koszelewem).

Znaczny rozwój miasta przypada na lata 20. i 30. XX w. (wodociągi, nowy dworzec kolejowy, gimnazjum, liczne budynki użyteczności publicznej). Jednak już 4 września 1939 r. rozpoczyna się hitlerowska okupacja Będzina. W nocy z 8 na 9 września Niemcy podpalają synagogę wraz z modlącymi się w niej Żydami. Część z nich ocalił ks. Mieczysław Zawadzki. Pod koniec 1942 r. na terenie Warpia (Kamionka) Niemcy utworzyli getto żydowskie dla ludności żydowskiej (ok. 30 tys.), łącząc go z gettem na sąsiedniej Środuli w Sosnowcu. Na początku sierpnia 1943 getto zostało zlikwidowane, a ludność wywieziona do obozów zagłady.

7 stycznia 1945 r. do Będzina wkroczyła Armia Czerwona. W latach 1952-54 odbudowano zamek, w którym urządzono Muzeum Zagłębia, powstają nowe duże osiedla mieszkaniowe (Ksawera, Syberka, osiedle Zamkowe na Gzichowie, osiedle Warpie-Wschód, Górki Małobądzkie i Podskarpie (na Ksawerze) w ostatnich latach. W 1973 r. przyłączono miasto Łagisza, a w 1975 Grodziec, w wyniku czego obszar miasta wzrósł trzykrotnie. Po wojnie powstaje wiele zakładów przemysłowych z elektrownią "Łagisza" na czele. Jednak w latach 90. wiele z nich upada (zakłady obuwnicze, cukiernicze, mięsne i inne). W latach 1974-76 powstaje nowy węozeł komunikacyjny w związku z budową w pobliżu Huty Katowice, który jednak przyniósł poważną szkodę układowi urbanistycznemu.
       
  Zwiedzanie zaczęliśmy od zamku górującego nad miastem   
 
 
 
 
 
Następnie byliśmy gośćmi przedstawicieli Fundacji Brama Cukermana - wspaniali młodzi ludzie walczący o zachowanie resztek kultury żydowskiej  (http://www.bramacukermana.com). Pokazali nam odkryty w prywatnej kamienicy dom modlitwy.

Pożydowski Dom Modlitwy w kamienicy w tzw. Bramie Cukermana związany jest z kilkusetletnią historią osadnictwa żydowskiego na terenie Miasta Królewskiego Będzina. Będzin od wieków był najstarszym i największym ośrodkiem społeczności żydowskiej na terenie Zagłębia Dąbrowskiego. Przed II Wojną Światową gmina żydowska liczyła 27396 mieszkańców, co stanowiło ponad 50% wszystkich będzinian.

Synagoga na Wzgórzu Zamkowym nie była na tyle duża, aby pomieścić wszystkich Żydów. To stworzyło zapotrzebowanie na prywatne domy modlitw, pełniące często rolę szkoły religijnej - Chederu. Do takich obiektów zaliczał się dom modlitwy w Bramie Cukermana, który powstał najprawdopodobniej pod koniec lat 20 – tych lub na początku 30 – tych XX wieku.

 

Służył jako przestrzeń sakralna zarówno dla mężczyzn, jak i dla kobiet, dla których na wyższej kondygnacji powstał tzw. babiniec (będący najprawdopodobniej balkonem z osobnym wejściem).

Malarstwo ścienne w domu modlitwy Cukermanów jest charakterystyczne dla zdobień wnętrz w synagogach. Powstało najprawdopodobniej w połowie lat 30 – tych XX wieku.

 Dom Modlitwy został ufundowany przez właściciela kamienicy Nuchima Cukermana, który należał do zasłużonych członków będzińskiej społeczności żydowskiej. Pod koniec XIX wieku wybudował kamienicę przy ówczesnej ulicy Sławkowskiej 24 (obecnie Kołłątaja).

 

W okresie międzywojennym rozbudowywał kamienicę nadając jej dzisiejszy wygląd. W nowopowstałej części z biegiem czasu znalazł się Dom Modlitwy, chociaż lokal ten początkowo spełniał inną funkcję. Świadczą o tym ślady dekoracji ściennej wcześniejszej od właściwego zdobienia.

 
 
 
 
Kres społeczności żydowskiej i miejscom kultu religii judaistycznej przyniosła II Wojna Światowa oraz okupacja hitlerowska Będzina. Polityka okupanta doprowadziła do niemal całkowitej zagłady Żydów i przejęcia ich majątku. Świątynie zostały albo zburzone, albo adaptowane na pomieszczenia gospodarcze i mieszkalne. Podobny los spotkał Dom Modlitwy w Bramie Cukermana. Prawdopodobnie wtedy przestrzeń Domu Modlitwy została podzielona ścianami działowymi. Przez ponad sześćdziesiąt lat miejsce to pełniło funkcję mieszkania. W roku 1948 kamienicę kupili Genowefa Balińska, Wiktoria Balińska i Sebastian Klikowicz od spadkobierców Nuchima Cukermana: Bronisława Cukermana i Mani vel Marii Rozenblum. Obecnie współwłaścicielem i administratorem części kamienicy,w której znajduje się Dom Modlitwy jest Pan Bogusław Baliński.  
 

Następnie prowadzenie przez naszych Cicero z Fundacji ruszyliśmy "w miasto" oglądać stare zabytkowe zakamarki w których zatrzymał się czas....

 
 
 
 
 
 
 
 
   
 
 
   

 

 

Materiały źródłowe:

www.bramacukermana.com

wikipedia