„Gliwickie Metamorfozy"
–
Stowarzyszenie na Rzecz Dziedzictwa
Kulturowego Gliwic
|
|
Husyci
w Gliwicach
|
|
 |
www.gliwiczanie.pl
|
|
|
|
|
|
|
Nie jest to temat okraszony zdjęciami i obrazkami, z tej prostej przyczyny że nikt wtedy nie miał przy sobie cyfrówki. Popracować musi
wyobraźnia. Proszę zwrócić uwagę też na dziwne podobieństwo sytuacji społecznej tamtych Gliwiczan i nasze, Gliwiczan starszych o pięć wieków. |
|
|
|
|
|
|
"Już w drugiej połowie XIV wieku nasiliła się
działalność kaznodziejów i reformatorów kościelnych którzy szerzyli hasła apostolskiego ubóstwa,
występowali przeciw luksusowemu trybowi życia kleru i bogaczy, potępiali demoralizację duchowieństwa, piętnowali wyzysk ubogich przez bogaty patrycjat i
feudałów, domagali się likwidacji klasztorów, odrzucali kult świętych i relikwii. Na początku XV wieku jednym z przywódców owego religijno-narodowego ruchu reformacyjnego stał się Jan Hus (1369-1415), profesor Uniwersytetu Praskiego i kaznodzieja czeskich mieszkańców Pragi. |

|
|
|
|
|
|
|

|
Hus krytykował w swoich pismach i kazaniach zeświecczenie kościoła i moralny rozkład duchowieństwa. Domagał się sekularyzacji dóbr kościelnych, występował przeciw świeckiej władzy papieży.
Krytykował niektóre obrzędy i praktyki kościelne (sprzedawanie odpustów),
występował w obronie praw narodowych ludności . |
|
|
|
|
|
|
Program reformy kościoła i obrony interesów narodowych zyskał Husowi popularność wśród szerokich rzesz społeczeństwa, pospólstwa miejskiego, chłopstwa i drobnego rycerstwa. Wezwany przez Zygmunta Luksemburskiego na sobór do Konstancji dla wyłożenia swego stanowiska, został podstępnie wtrącony do więzienia. a po siedmiu miesiącach spalony na stosie jako heretyk. |
|
|
|
|
|
|

|
|
|
|
|
|
|
Śmierć Husa wywołała powszechne wzburzenie w Czechach i stała się sygnałem do powstania. Wybuchło ono w Pradze w roku 1419 i szybko ogarnęło całe Czechy. Organizowane przez papieży i pretendującego do korony czeskiej Zygmunta Luksemburskiego krucjaty antyhusyckie nie mogły stłumić powstania. Od roku 1427 husyci przeszli do kontrataku, zapuszczając się na Węgry, Śląsk i Saksonię, do posiadłości brandenburskich i zakonu krzyżackiego. |
|
|
|
|
|
|
Dowody na istnienie uciśnionej warstwy biedoty miejskiej która sprzyjałaby husytom w Gliwicach są bardzo skąpe. Sięgnąć więc musimy do dowodów pośrednich. Jednym z nich jest nasilenie opieki społecznej, świadczące o wzroście liczebnym biedoty, budowa szpitali, przytułków czy jałmużnictwo przedsiębrane były nie tylko z powodów
charytatywno-dewocjonalnych, lecz przede wszystkim dla rozładowania walki klasowej i napięcia społecznego narastającego w miastach. Gliwice taki właśnie przytułek dla biednych posiadały już na początku XV wieku. Wśród mieszkańców przedmieść Gliwic należy przede wszystkim szukać biedoty miejskiej, sprzyjającej wystąpieniom przeciw warstwom bogatszym. Jak wynika z późniejszych źródeł, biedota zamieszkiwała także małe domki, budowane wzdłuż murów miejskich. Sporo biedoty napływało także zapewne z okolicznych wsi, które gęstym pierścieniem otaczały wówczas Gliwice. |
|
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
|
Nie bezkonfliktowo układały się stosunki między czeladnikami i uczniami z jednej strony, a mistrzami z drugiej strony. Echa tych konfliktów odnaleźć można w statutach cechowych piekarzy gliwickich. Do zatargów dochodziło także między mieszczaństwem jako całością a hierarchią kościelną, oraz między mieszczaństwem i okoliczną szlachtą. Spory między mieszczaństwem i szlachtą dotyczyły głównie warzenia piwa. Jest wręcz nieprawdopodobne, by "nowinki" religijne i społeczne dochodzące z Wrocławia czy Czech nie zainteresowały mieszkańców. |
|
|
|
|
|
|
Reasumując, możemy przyjąć, że hasła narodowe niesione przez husytyzm natrafiły tu na podatny grunt. Okolicznością, która bez wątpienia wpłynęła na wybór Gliwic na rezydencję Zygmunta
Korybutowicza, był obronny charakter Gliwic.
|
|
|
|
|
|
|
Historycy opierając się na relacjach współczesnych kronikarzy przyjmują, że Gliwice zajęte zostały w dniu 17 kwietnia 1430 r.
Zajęcie Gliwic przez oddziały husyckie przyjęte zostało z zadowoleniem przez co najmniej połowę jego mieszkańców. Nasz kronikarz, Jan Długosz przekazuje nam następującą wiadomość o tym fakcie: "... we czwartek Wielkiego Tygodnia miasteczko Bytom, zdobyte i opanowane przez czeskich odszczepieńców, niewiasty okupem uratowały od pożogi. W następny zaś poniedziałek Zygmunt
Korybutowicz, książę litewski i Dobiesław Puchała z Wągrów, herbu
Wieniawa, opanowali miasteczko Gliwice i uzbroiwszy je załogą obrali za środkowe ognisko wojny.” |
|
|
|
|
|
|
Na uwagę zasługuje fakt, że o ile o Bytomiu pisze Długosz, że "został zdobyty i opanowany", to o Gliwicach tylko "opanowane". Na temat pobytu Zygmunta Korybutowicza i innych przywódców husyckich w Gliwicach wypowiadają się historycy dość obszernie. O tym, że sam Zygmunt Korybutowicz czuł się panem Gliwic, świadczy dokument wydany w dniu 28. 11. 1430 roku rozpoczynający się jak następuje:
" . . . Nos Jacobus de Brzeziowiz,
capitaneus, Sigismundus, dei gra cia prin-ceps Lytuanie, dominus in Hluvitz, dominus
Procopius, domini milites. . .". Zygmunt tytułuje się nie tylko księciem Litwy, lecz także panem w Gliwicach.
|
|
|
|
|
|
|
Gliwice stanowiły bazę, skąd poprowadzono oddziały pod Domaźlice . W tak znacznym skupisku żołnierskim nie brak było i grup awanturników, którzy urządzali wypady w celu zdobycia łupów. Wyprawy takie organizowano w momencie
rozluźnienia dyscypliny i osłabienia czujności, np. gdy w mieście nie było przywódców. Jeden z takich epizodów opisuje Długosz w swej kronice, "Już to Polacy, już to Czesi, między którymi za przedniejszych uchodzili Wierzbięta z Przyszowa i Zawisza Wszaszowski
Woinczek, wypadłszy z Gliwic z dziką srogością najechali klasztor Kartuzów w Lechnicy . .. i uciekając, a nigdzie nie śmiejąc się zatrzymać, dążyli spiesznie ku Gliwicom... ". |

|
|
|
|
|
|
|
W dalszym ciągu relacji wspomina jeszcze kronikarz o przywiezieniu skarbów do Gliwic i o karze jaka dotknęła sprawców..
Gliwice znajdowały się do 4 kwietnia 1431 r. w ręku Zygmunta Korybutowicza, który jak stwierdzają przekazy źródłowe i wnioskują badacze - posiadał tu swoją rezydencję i swój dwór. Utrata Gliwic na rzecz śląskich feudałów - zaciętych wrogów husytyzmu - nastąpiła niespodziewanie, w czasie, gdy Zygmunt Korybutowicz i jego towarzysze "rokowali" w Krakowie. Dość obszernie przedstawił zajęcie Gliwic J. Długosz. Z uwagi na to, że fragment ten jest bardzo ważny dla historii miasta i często cytowany przez historyków, przytoczymy go tutaj:
"Pod ten czas bowiem, kiedy książę Zygmunt i czescy kacerze rokowali w Krakowie z królem Władysławem, Konrad Biały, książę oleśnicki i kozielski, miasto Gliwice, kędy książę Zygmunt i Czesi odszczepieńcy siedlisko i jakby gniazdo sobie byli obrali, nocną porą, w cichości, za zdradą pewnego Ślązaka, Bernarda Rota, który między Czechami i wojskiem książęcia
Zygmunta przez ciągłą zażyłość mir sobie zjednał, w środę po świętach Wielkiejnocy (1431 r.) przed świtem zbrojno opanował i znaczną część mieszkańców wymordował lub powięził, przy czym złupiwszy okolicę przyległą wielkie zabrał zdobycze...".
|
|
|
|
|
|
|
Upadek twierdzy gliwickiej wpłynął ujemnie na losy Zygmunta
Korybutowicza. Nie zrealizowane zostały ambitne plany księcia w stosunku do Gliwic. Jaką rolę przeznaczył Zygmunt Gliwicom?
Prawdopodobnie chodziło mu o stworzenie na Śląsku słowiańskiego państewka ze stolicą w Gliwicach. Położenie Gliwic w pobliżu granicy z Polską, przewaga żywiołu słowiańskiego zarówno w mieście jak i w całej okolicy, dobre warunki obronne i bliskość dróg handlowych wiodących na Dolny Śląsk oraz do Czech czyniły te plany realnymi. W okresie 1430 -1431 Zygmunt Korybutowicz reprezentował radykalny odłam husytyzmu, a będąc bratankiem króla polskiego bliski był rozbudzonym politycznie śląskim i czeskim Słowianom.
|
|
|
|
|
|
|
Obok sprzyjających okoliczności nie brak było jednak i poważnych przeszkód, które wpływały hamująco na realizację zamierzeń całego ruchu husyckiego. Sprawa Gliwic była tylko epizodem w całym kompleksie wydarzeń politycznych i tak ją trzeba ocenić. W historii Gliwic okres władzy husyckiej w Gliwicach należy bez wątpienia do jej najciekawszych kart.
Na uwagę zasługuje jeszcze wzmianka źródłowa wskazująca na to, że książę Zygmunt Korybutowicz został ostrzeżony przez sympatyków o zajęciu Gliwic przez Konrada Białego. W wyniku ostrzeżenia udało mu się ujść grożącego mu niebezpieczeństwa. Jest to jeszcze jeden dowód na to, że przywódcy husyccy cieszyli się tu szacunkiem i przywiązaniem.
Echa sympatii husyckich mieszczan gliwickich odnajdziemy niejednokrotnie w wiekach następnych, a szczególnie w okresie reformacji.
|
|
|
|
|
|
|
Po upadku Gliwic w 1431 roku miasto dość długo jeszcze nie mogło cieszyć się pełnym spokojem. W roku 1433 oddziały husyckie docierały aż do Toszka i Pyskowic. Planowano być może ponowne zajęcie Gliwic, ale żadnych konkretnych dowodów na poparcie takiej hipotezy nie mamy. W rok później (1434) Krystian z Koziegłów, niepokojony przez oddziały husyckie, zajął zniszczone Gliwice i stąd organizował napady. Odbudowa zniszczeń w Gliwicach trwała zapewne dość długo. Zniszczeniu uległa prawdopodobnie fara gliwicka oraz część zabudowań mieszkalnych. Najprawdopodobniej przytułek gliwicki nie został w tym czasie zniszczony. Jak wynika z danych źródłowych, miasto na przełomie XV i XVI w. znajdowało się już w dobrej sytuacji gospodarczej." |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Materiały
źródłowe:
- "Zarys dziejów religii" -praca zbiorowa
-
"Echa ruchu husyckiego w Gliwicach" Maria
Lipowicz, Zeszyty Gliwickie 9/1972
Autor opracowania:
Marian Jabłoński
Gliwice 2005 |
|
|
|
|
|
|
|
|
masz uwagi ? - napisz:
gliwickie_metamorfozy@op.pl
|
|
|