Pieśni pasterskie i rolnicze

74-96

 

 

74.
z p. Rybnickiego.

Ja do lasu nie pojadę,
Drzewa rąbać nie będę,
Bo tam w lesie jest myśliwiec.
Tenby mi wziął siekierę,
Siekiereczkę za dwa twarde,
Toporzysko za talar;
Ja ubogi parobeczek,
Jabym o nią oszalał.

 ___________________________________________

 

75.
z p. Rybnickiego i Lublinieckiego.

Pasła pastereczka
Wołki u staweczka,
Pięknie sobie śpiewała.
Przyszedł do niéj zając,
Chciał koniki zająć,
Ona sobie nie dała.

Pożenę ja wołki
Na zielone dołki,
Bedą mi je chłopcy paść;
A ja będę spała,
Póki będę chciała,
Aże mi je każą gnać

 ___________________________________________

 

76.1)
z p. Bytomskiego i Rybnickiego.

Cóż tak oczka zapłakane,
Pastereczko moja miła?
Czyliś cię matka połajała,
Czyliś z trzody co zgubiła?
O nie toto, o nie toto,
Co mnie niespokojną czyni!

Albo ci téż co brakuje,
Lub nie masz inn
éj wygody?
Powiedz kochanko miła,
Kupię ci z najświ
éższéj mody.
O nie toto, o nie toto,
Co mi niespokojna czyni!

Albo cię téż głowa boli,
Żem grał na fujarce siła?
Aleś temu sama winna,
Boś mię ty o to prosiła.
O nie toto, o nie toto,
Co mię niespokojną czyni!

Albo ci też o to chodzi,
Żem z Karolką grał w zielone?
Iżem zakładu nie wygrał,
A dałem różę czerwoną.
Otóż toto, otóż toto,
Co mię niespokojną czyni!

Kiedy ci tak o to chodzi,
Żem z Karolką grał w zielone,
Pójdę do ni
éj i opowiem,
Odbiorę róże czerwoną.
Otóż toto, otóż toto,
Co mię niespokojna czyni!

1) Pieśń podobna u Wacława z Oleska P. l. Galic. str. 98.

  ___________________________________________

 

77.
z p. Kluczborskiego

Bartek ci ja tęgi chłopek
Mam stary grosz, mam i snopek.

Mam ja konie, mam i woły,
Mam ja owce, mam i pszczoły.

Mam ja czepkę i korzuszek,-
Zofka krowę, sześć kaczuszek.

Kocham Zofkę, boc to żona,
Uściskam ją, a mnie ona.

 ___________________________________________

 

78.
z Cieszyna.

Jakech ja gąski pasła,
Toch się od zimy trząsła:
Teraz już gęsi nie pasę,
T
éż się od zimy nie trzęsę.

Jakech była maluśka,
Chowała mię maciczka:
Terazech już jest wielka,
Potrzebuję żenika.
1)

1) Pieśń podobna u Wacława z Oleska P. l. Galic. str. 98.

 ___________________________________________

 

79.1)
z p. Lublinieckiego.

Służyłam u pana na piérwsze lato,
Wysłużyłam sobie kokoszę za to.
Moja kura,
Złote pióra,
Po sadzie chodziła,
Kurczęta wodziła.

Służyłam u pana na drugie lato,
Wysłużyłam sobie szczygiełka za to.
Mój szczygiełek
Dzióbie mak;
Moja kura,
Złote pióra,
Po sadzie chodziła,
Kurczęta wodziła.

Służyłam u pana na trzecie lato,
Wysłuzyłam sobie kaczyczkę za to.
Moja kaczka
Mówi tak;

Mój szczygiełek
Dzióbie mak;
Moja kura,
Złote pióra,
Po sadzie chodziła,
Kurczęta wodziła.

Służyłam u pana na czwarte lato,
Wysłuzyłam sobie gąseczkę za to.
Moja gęś
Kuprem trzęś;
Moja kaczka
Mówi tak;
Mój szczygiełek
Dzióbie mak;
Moja kura,
Złote pióra,
Po sadzie chodziła,
Kurczęta wodziła.

1) Od pana Lompy. Pieśń ta znajduje się także i z nutą: u Konopki, P. l. Kr. str. 167.

 ___________________________________________

 

80.
z p. Rybnickiego.

Cztéry koniczki we dworze,
Żaden nimi nie orze?
Orze nimi Janiczek,
Czerwony jak grzebiczek.

Jechał nimi na pole
Zaorować kąkole;
Jak kąkole zaorał,
Swej miluśkiej zawołał.

Pójdź miluśka, pójdź ku mnie,
Powiem ja ci co o mnie;
Oprali mię maciczka,
I boli mię głowiczka.

Oprali mię dla ciebie,
Iże chodzę ku tobie.
Niech cię oni nie biją
A idź sobie ty z inną.

 ___________________________________________

 


81.
1)
z p. Lublinieckiego.

Z téj tam strony wody
W lesie przy buczynie
Śpiewa pastereczka
Choćby przepióreczka.

A pasterek za nią,
Ona mu się chroni;
Za rączkę ją chyta,
Dokąd idzie, pyta.

Ty moja dziéweczko
Nawrócę ci trzody,
Ale musisz mi dać
Ładnie gęby przody.

Cóż ci pastereczku,
Z moj
éj gęby przyjdzie?
I już od Morawy
Ktosik ku nam idzie!

A niechże tam idzie,
Tylko tego pragnę,
jak mi gęby nie dasz,
To ci j
éj ukradnę!

1) Porównać u Lipińskiego, P. l. W. P. I, 67. Porównać: Paulego P. l. P. w Galic. str. 121.

 ___________________________________________

 

82.
z p. Pszczyńskiego.

Czyje to koniczki
Wele tego jęczmienia?
Już się tamci pasą
Od samego połednia.

Kiebych ja wiedziała,
Iż są mego miłego,
Tobych ja ich zagnała
Do krasikoniu
1) białego.

Kiebych ja wiedziała
Iż są mego Janiczka,
Tobych ja ich zagnała
Do pięknego zielniczka.

1) Krasikoń = koniczyna

 ___________________________________________

 

83.
z p. Rybnickiego.


Jak ja raz był gospodarzem,
Miałem bydło hojne,
Czt
éry koty do roboty
A dwa myszy dojne;
A łóżeczko z pajęczyny,
Bych się nie skołatał,
A pod spodkiem koński ogon,
Com sobie przeplatał.

Kiedym ja był młodzienioszkiem,
Miałem piękne szaty,
Papierzaną sukieneczkę,
Słomiane galaty,
A czapeczkę ja miał z wełny,
Musze piórko za nią; -
Ostatni raz ciebie pytam,
Jeśli będziesz moją?

 ___________________________________________

 

84.
z p. Lublinieckiego.

Służył Jura u Mazura,
Zasłużył sobie szaty,
Westę
1) nową, papierową,
Słomiane galaty,
A bóciczki
Z rokiciczki,
Makowe podeszwy.
A jeszczeć mnie żadne dzi
éwki
W tańcu nie odeszły.
A czapeczka z pajęczyny,
Pawie pióro za nią;
Nie staraj się, kochaneczko,
Będziesz moją panią.

Jak ja raz był gospodarzem
i. t. d. jak w przeszł
éj pieśni.

1) Kamizelka.

 ___________________________________________

 

85.1)
z p. Lublinieckiego.

Cztery lata wiernie służył
Gospodarzowi:
Sieczkę rzezał, nie wieczerzał,
Niechże sam powie.

A to wszystko dla dziewczyny,
Miło mu było,
Bo się serce jako smoła
Do niej lepiło.

Miałać ona sto talarów
I piestrzeń złoty
I fartuszek wyszywany
Swoj
éj roboty.

Cztéry krowy, cztéry woły
Dziewczyna miała,
A ja j
éj się nie śmiał spytać,
Czyby mnie chciała.

Kiedy nam się pora zdarza
I taka doba,
Pijmy zdrowie gospodarza,
Co się podoba.

Wiwat jemu, żonie jego
I jego dzieci,
Niechaj z nieba samo szczęście
Na niego leci.

1) Porównać: Lipińskiego P. l. W. P. l, 45.

 ___________________________________________

 

86.
z Cieszyna.

Choćbyś miała, ma dziéweczko, sto owiec,
A ja jeno za myceczkę jałowiec, -
Nie jest można, nie będziesz ma,
Ani ci tego, ma dzi
éweczko, Bóg nie da.

Choćbyś miała, ma dziéweczko, całą wieś,
A ja nie mam ani gruntu na owies;-
Nie jest można, nie będziesz ma,
Ani ci tego, ma dzi
éweczko, Bóg nie da.

Choćbyś miała, ma dziéweczko, trzy dwory,
A ja ani otargan
éj stodoły;-
Nie jest można, nie będziesz ma,
Za to iżeś, ma dzi
éweczko, nie szumna.

  ___________________________________________

 

87.
z p. Rybnickiego i Bytomskiego.

Wstała pani rano,
Wcześniej niż trza było.

Po sieni chodziła,
Czeladkę budziła.

Wstaj, czeladko robić!
Chceszli pięknie chodzić?

Czeladka nie wstała,
Pani krowy gnała.

Krowy pogubiła,
Sama pobłądziła.

Siadła se pod jodłą,
Śpiewa ptaszek nad nią.

Ty, mój ptaszku, wywiedź
Mnie z tego lasku. -

Idź, pani, tym torem,
Są krówki za dworem.

  ___________________________________________

 

88.1)
z p. Rybnickiego.

Przy tym Rudzkim dworze
Zieleni się trawka;
Pasła tam dzi
éweczka
Maluśkiego pawka.

Ten maluśki pawek,
Bardzo rozpieszczony.
Potargał dzi
éweczce,
Fartuszek czerwony

Nie mojać to wina
Jeno mamulczyna,
Boć mnie nie karali,
Pókich mała była.

Rosłaćech ja, rosła,
Jako w lesie sosna,
Utraciłam wianek
Ze samego złota.

Pójdę ja se, pójdę
Drobnych rybek pytać,
Jeźli nie widziały
Mego wianka pływać.

Widziały, widziały,
Ale nie był cały;
Cztery fiołeczki
Z niego wyleciały.

Cztéry fiołeczki,
Dwie białe różyczki; -
Nie dajcie się uwieść
Wy Rudzkie dzi
éweczki!

 1) Porównać pieśń 460.

___________________________________________

89.
z p. Lublinieckiego.

Na Lubeszyckiém1) polu
Zieleni się trawka,
Pasłać tam Marysia
Małego pawka.

Ten maleńki pawek,
Bardzo rozpieszczony,
Potargał Marysi
Fartuszek czerwony

Nie byłci to fartuch,
Jeno zapaseczka,
Powiadają ludzie,
Iżech nie dziéweczka.

Chociaż nie dziéweczka,
Tom poczciwa żonka,
Bo ja dochowała
Jasinkowi wianka.

1) Lubsza, wieś.

___________________________________________

 

90.
z p. Rybnickiego.

Jakech ja konie pasł,
Przyszła na mnie drzymota,
Drzymo- drzymo drzymota,
Wlazły konie do żyta.

Przyszedł na mnie szelma chłop,
Tego żyta gospodarz:
Co ty tu, szelmo, robisz,
Kiedy konie w życie masz?

A ja nie jestem żaden szelma,
Jeno godnéj matki syn;
Kieby mi to inszy rzekł,
Tobych mu się postawił.

Siedm lat jużech u was był,
A nicech wam nie stracił,
Jeno jeden zaluczniczek,
1)
A tenech wam zapłacił.

Siedm lat juzech u was był,
A nicech wam nie ukradł,
Jeno jednę gomołeczkę,
Jeszczech z nią z góry padł.

Siedm lat jużeh u was był,
Niceście mi nie dali.
Jeno starą kamuzelkę,
A o niąście płakali.

Jach jest synek poczciwy,
Żaden na mnie nic nie wie,
Jeno wasza Karolinka,
A ta na mnie nie powie.

A jeśli chce powiedzieć,
To powiedzieć może,
Bo mnie sama wodziła
Na to swoje łoże.

1) Zalucznik - pewna część wozu.

___________________________________________

 

91. 1)
z p. Rybnickiego.

Chłopekci ja, chłopek,
Wesół w polu orzę,
Wszystko mi się dobrze dzieje,
Chwała tobie, Boże.

Nie boję się pana,
Ani ekonoma,
Odrobiłem mu pańszczyznę,
Będę robił doma.

Odrobiłem pańskie
Parę dni na daléj,
Lubi mię za to pan pleban,
I ekonom chwali.

Mam parę koników,
Cztéry wołki w pługu,
Czałupeczkę malusienką
Bez wszelkiego długu.

Mam parę chłopaków,
Raźne dwie dziewczeta,
A kto tylko na nie spojrzy,
Myśli, że panięta.

I mam téż do tego
Ulubioną żonę,
Nie dbamcija o majątek
Ani o koronę.

Za pałac bym nie zamienił
Méj ubogiéj chatki,
Bo się w niéj mój ojciec rodził,
Ja i moje dziadki.

Zagram przy niedzieli
Skrzypek, choć fałszywy,
Często się człek rozweseli,
Choć mało szczęśliwy.

W karczmiem nic nie winien,
Chociaż i w niedzielę
Piwkiem kogo poczęstuję
I sam se podchmielę.

1) Porównać: u Lipińskiego, P. l. W. P. str. 202 i P. w znad Niemna i Dźw. str. 46, XLVI. podobnie 4 wiersze.

___________________________________________

 

92.
z p. Rybnickiego.

Chłopekci ja chłopek,
Wesół w polu orzę,
Wszystko mi się dobrze dzieje,
Chwalę ciebie Boże!

I t. d. jak w poprzedniéj pieśni.

 

___________________________________________

 

93.
z p. Rybnickiego.

Za stodołą na rzéce
Pasła dziócha kaczyce,
1)
Kaczyce,
Pasła dziócha kaczyce.

Przyszedł ku niej Janiczek,
Nawrócił jéj kaczyczek,
Kaczyczek,
Nawrócił jéj kaczyczek.

1) Z czeskiego: kaczice, kacziczka.

___________________________________________

 

94.
z p. Lublinieckiego.

Za stodołą na rzéce
Pasła Kasia kaczyce,
Kaczyce,
Pasła Kasia kaczyce.

Przyszedł do niéj Janiczek,
Nawrócił jéj kaczyczek,
Kaczyczek,
Nawrócił jéj kaczyczek.

Jakożeś ich wołała,
Kiedyś im żréć dawała,
Kiedyżeś kaczyczkom,
Kaczyczkom żréć dawała?

Wołałam ich: taś, taś, taś!
Przyjdźże Jasiu, przyjdźże Jaś!
Przyjdżźe Jaś!
Przyjdźże Jasiu, przyjdźże zaś!

Nie chódź mi w sobotę,
Bo mam wielką robotę,
Robotę,
Bo mam wielką robotę.

Jeno mi przyjdź w niedzielę,
Łóżeczko ci uścielę,
Łóżeczko ci uścielę.

___________________________________________

 

95.
z p. Rybnickiego.

Kuba szedł na kiermasz,
A jeszcze nie był czas;
A do kogo, a do kogo?
Do swaka Leszaka.

Swak się pyta grubo:
Po coś przyszedł Kubo?
Jeszcze kiermasz na zagonu,
Tyś już tu, żarłoku!

Żonka mię wygnała,
Jeść mi nic nie dała;
Iżem długo w karczmie siedział,
Biła i kudlała.

Razem był pijanym,
W błocie uwalanym,
To mię do grodzy zawrzyła,
I tam mię karmiła.

To się słychać daje,
Gdy już żonka łaje, 
A to jeszcze piękniéjszéj,
Gdy i kijem bije.

Swaczku mój najmilszy,
Wszak to nie jest piérwszy,
Gdy i się raz zły duch naprzy,
Bije mnie i dręczy

___________________________________________

 

96.
z p. Gliwickiego.

Szedł Kuba na kiermasz,
A jeszcze nie był czas;
A do kogo, a do kogo?
Do stryka Leśnicka

Dalsze wiersze jak w poprzedniéj pieśni.

___________________________________________

 

97.1)
z Olesna.

W ciemnym lesie ptaszek śpiéwa,
Gdzie Marysia trawkę zżyna.

Nazżynała, nawiązała,
Na Jasinka zawołała

Pójdź mi, Jasiu, trawkę podaj,
Ani słówka, nic nie gadaj. -

A ja tobie trawkę podam,
Ale téż z tobą pogadam;

Boby mi serce skamiało,
Gdyby z tobą nie gadało.

Choć nic więcéj: szczęść ci Boże!
Bo bez tego być nie może.

1) Od Pana Lompy. Porównać: Lipińskiego P. l. W. P. l. 44, prawie co do słowa.